Postanowiłam przybliżyć wam, jak wygląda mój wkład w lokalną społeczność.
Pamiętacie, że prowadzę zajęcia kreatywne dla dzieci w Gminnym Ośrodku Kultury w Wińsku ?
Strasznie lubię te moje zajęcia i wiele mnie one nauczyły!
Dzieciaki są super i uczą się szybko, a jak widać na filmiku, wiekowo są naprawdę zróżnicowane. I małe i większe, marudy i słodziaki. Ale wszystkie świetnie się bawią!
No, może na czas wypiekania jest horror ich upilnować, ale dajemy radę. Pomaga mi pani Stasia, która prowadzi zajęcia plastyczne i kółko teatralne.
Teraz było ich tylko 15, a zapisanych jest więcej!
Ale to były ostatnie zajęcia przed wakacjami, więc przyszedł kto mógł!
Ja osobiście dziękuję Sklepikowi Dla Was i Kreatywnemu Straganowi za wszystkie gratisy jakie dołożyli nam w przesyłkach !!! Jesteście kochani!!!! Dzieci bardzo się cieszyły!
Dodam, że pracujemy tylko na masach Sculpey Premo! i Staedtler Fimo, żeby dzieci od razu wiedziały, jak to jest. :-)
To nasza sala rozpraw! Rozprawiamy się z pomysłami i za dużą ilością modeliny! :-)
czwartek, 25 czerwca 2015
wtorek, 23 czerwca 2015
Brelok dla miłośnika kompa!
Zrobiony na szybko brelok dla pewnego 9-letniego chłopca, maniaka gier komputerowych.
Inspiracja TU . Darmowa, jakby coś... ;-)
piątek, 19 czerwca 2015
Dzielnica Magnesowa :-)
Domki, domki, wokoło.....
No cała dzielnica się zrobiła!
I domy, i sklepy!
Wena była pół na pół, więc nie są dopracowane niestety......
Wymiary magnesów :
Szachulec / Wattle and daub house : 10/5,5 cm
Kawiarnia / Coffee shop : 12/6 cm
Dom z budą / House with doghouse : 10/6 cm
Butik / Boutique: 12/7 cm
Nie rozpisuję się, bo mam dziś już luźne podejście do końcówki dnia...
Wiecie, o co biega...
:-)
No cała dzielnica się zrobiła!
I domy, i sklepy!
Wena była pół na pół, więc nie są dopracowane niestety......
Wymiary magnesów :
Szachulec / Wattle and daub house : 10/5,5 cm
Kawiarnia / Coffee shop : 12/6 cm
Dom z budą / House with doghouse : 10/6 cm
Butik / Boutique: 12/7 cm
Nie rozpisuję się, bo mam dziś już luźne podejście do końcówki dnia...
Wiecie, o co biega...
:-)
środa, 17 czerwca 2015
Żegnaj szkoło!!! Pa przedszkole!
Niby tak się dłużyło, a to pyk! i mamy prawie wakacje!
No i standart zestaw: prezenty na pożegnanie dla nauczycieli...
Powstały więc takie małe podarunki, które zamówiła u mnie koleżanka.
Powiedziała: No, to musi być coś ekstra, więc ty mi to zrób!
Tiaaaa....... ;-)
Ale podołałam.... :-)
No i standart zestaw: prezenty na pożegnanie dla nauczycieli...
Powstały więc takie małe podarunki, które zamówiła u mnie koleżanka.
Powiedziała: No, to musi być coś ekstra, więc ty mi to zrób!
Tiaaaa....... ;-)
Ale podołałam.... :-)
niedziela, 14 czerwca 2015
Brocha prosto z kuchni !
Dla pewnej pani, co robi cuda z drewna...
Broszka. Wymiary: 6,5 cm na 4,5 cm, a szczypior ma 4 cm!
Inspiracja tu : MeryLu handmade.
Możecie porównać, czy uchwyciłam podobieństwo do prawdziwych!
A tu Filmik :-)
Broszka. Wymiary: 6,5 cm na 4,5 cm, a szczypior ma 4 cm!
Inspiracja tu : MeryLu handmade.
Możecie porównać, czy uchwyciłam podobieństwo do prawdziwych!
A tu Filmik :-)
czwartek, 11 czerwca 2015
Być wieśniarą po wiejsku...
Szybko o komplecie na festyn wiejski!
Zrobiony spontanicznie dzień wcześniej. :-)
Nie zapomniałam o gwoździach!
I glinianym garnku!
Powiem tak: Przykuwał uwagę, i nawet pani wójtowa chce mieć podobny!
A na festynie żar lał się po zadku i było 34 C !!!
Ale wytrzymałam...
A ukoronowaniem dnia była absolutnie niespodziewana i spontaniczna wizyta mojej internetowej koleżanki Ewy Gutowicz z Let's clay with Ewa....
Spać poszłam o 4 rano, bo miałam oczy jak pingpongi z emocji !!!
Dziewucha jest odlotowa, mówię wam!
Do dziś jestem jak na spidzie!!! :-)
A oto płotek. Wiejski, miejski, jak kto woli.
Kolczyki - sztachetki!
I kupiłam wreszcie aparat!!!!! Wiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii..... !!!!!!
Ale się uczę! Dopiero! Cudów nie będzie tak szybko! ;-)
Zrobiony spontanicznie dzień wcześniej. :-)
Nie zapomniałam o gwoździach!
I glinianym garnku!
Powiem tak: Przykuwał uwagę, i nawet pani wójtowa chce mieć podobny!
A na festynie żar lał się po zadku i było 34 C !!!
Ale wytrzymałam...
A ukoronowaniem dnia była absolutnie niespodziewana i spontaniczna wizyta mojej internetowej koleżanki Ewy Gutowicz z Let's clay with Ewa....
Spać poszłam o 4 rano, bo miałam oczy jak pingpongi z emocji !!!
Dziewucha jest odlotowa, mówię wam!
Do dziś jestem jak na spidzie!!! :-)
A oto płotek. Wiejski, miejski, jak kto woli.
Kolczyki - sztachetki!
Ale się uczę! Dopiero! Cudów nie będzie tak szybko! ;-)
Etykiety:
biżuteria,
brązy,
brown,
earrings,
jewelry,
kolczyki wiszące,
komplet,
naszyjnik,
necklace,
rzemień,
set,
yellow,
żółte
poniedziałek, 1 czerwca 2015
Puszka Pandory... Tfu, znaczy się , krawcowej!!!
No i masz!
plotę, plotę, i wyplotłam....
Miałam takiego "pałera" na ten pomysł, że sprężyłam się w jeden dzień!
Szkoda, że tak mało miejsca było na puszce, bo te materiały super się wymyśla!
A i przygody były, przypaliło mi się nieco! Grzałka była za blisko pracy i zapomniałam o tym!
Ale i tak planowałam wiszące tkaniny, więc na końcu efekt wyszedł nawet - nawet...
Tylko fotki to masakra... Jak zwykle, przekłamane kolory i niewyraźne. No na tym się nie znam niestety.... :-(
A tu buba...
plotę, plotę, i wyplotłam....
Miałam takiego "pałera" na ten pomysł, że sprężyłam się w jeden dzień!
Szkoda, że tak mało miejsca było na puszce, bo te materiały super się wymyśla!
A i przygody były, przypaliło mi się nieco! Grzałka była za blisko pracy i zapomniałam o tym!
Ale i tak planowałam wiszące tkaniny, więc na końcu efekt wyszedł nawet - nawet...
Tylko fotki to masakra... Jak zwykle, przekłamane kolory i niewyraźne. No na tym się nie znam niestety.... :-(
A tu buba...
Subskrybuj:
Posty (Atom)