wtorek, 25 sierpnia 2015

Komuś prztyczka w nos?


Do niuchania, do smarkania. I grzebania w ziemi też.


Psie nosy. To niezbędne elementy psiego ciała.


Tak więc i figurki kolekcjonerskie musza mieć swoje, prawda?
Ale weź tu utraf z wymiarami idealnie!
Tak więc powstały pierwsze próby dla Fiber Fury i jej pięknych , ręcznie igłowanych psów!

Próbujemy też kolory, żeby nie musiały być malowane.




9 komentarzy:

  1. Gładki i chudy sztyft? Nie wiem czy da radę to zamontować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale do filcowanych figurek może będzie ok (na klej), do szydełkowych na pewno odpada.

      Usuń
    2. Taki sobie zażyczyła, więc chyba wie jak to montować. Ja tam się nie znam. :-)
      Witaj po przerwie, Martitta ! Miło cię znów widzieć w sieci. :-))))))))

      Usuń
    3. Nie wiem co tutaj robię. Powinnam siedzieć cicho i nie zostawiać po sobie żadnych śladów (na wszelki wypadek; ściany i członkowie eksperymentu mają uszy).

      Usuń
  2. Noski świetne, jestem ciekawa jak będą wyglądały figurki z tymi nowymi noskami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też nie mogę się doczekać, co to z tego będzie!

      Usuń
  3. i mnie zżera ciekawość - jak to będzie!!!

    OdpowiedzUsuń