wtorek, 19 stycznia 2016

Książki, moja miłość...



To jest magnes na lodówkę...
Jak się domyślacie, dla fana czytania. Czyli dla mnie. :-)
Czytanie jest dla mnie jak powietrze, a wstrzymywanie oddechu czasem boli, jak nie mam na to czasu.
A to mój wierny druh.
Jest już ze mną kilka lat. Fakt, czasem bolą oczy i zaczyna się ciut psuć, ale przynajmniej czytałam wszędzie, gdzie tylko mnie poniosło!
A to mój aktualny zestaw, dorwany w lokalnej bibliotece... Maluśki, prawda?
Dziwnie mi się czytało "papier" po tak długim czasie... Ale za to ekspresowo poszła mi trylogia!
Co książka , to jednak książka...








Magnes zgłaszam do Szuflady w temat SEPIA. Jakoś w ogóle nie mam czasu teraz zajmować się masami... :-(
http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2016/01/wyzwanie-w-styczniu.html





6 komentarzy:

  1. dla mnie książki jak cukierki! Zawsze i wszędzie!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba ta książeczka!perfekcyjne wykonanie!!!Co do zestawu jaki Pani wybrała nie znam tylko IMPOSTORA!Reszta super!fantastykę uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie. :-) Fantastyka to całe moje życie. A Philip K. Dick jest jednym z ulubionych pisarzy (był).

      Usuń