Dziś nadszedł czas, by pokazać wam moją wersję znanej bajki o ... Calineczce!
Ten pomysł chodził za mną już długo, ale nie wiedziałam, jak go dopracować.
Oczywiście też starałam się dodać kilka ruchomych elementów (łopata, zegar, welon), plus organiczne dodatki jak pełna spiżarka czy miotełka...
No i nie mogło zabraknąć grozy: łańcuchy na kostce nieszczęśliwego dziewczęcia, jaskółka półdenatka "kołami" do góry i moje ukochane dżdżowniczki z wizytą u kreta. :-)
Jedna nawet śpi w swojej norce!
Obrazek nie jest słodziutki, bo i taki być nie miał. Ma być śmiesznie , zabawnie i wzbudzać emocje!
Ma się dziać!
Obraz zostanie oprawiony w ramy za szklem, będzie też otwierany z tyłu.
Podoba się wam taka wizja rodem z baśni wzięta?
Bo mi baaaaardzo!
I zgłaszam się tak przy okazji do Craft Style na wyzwanie Bajkowe Love, bo akurat się kończy...
Poczekaaaaajcie na mnieeeeeeee!!!! ;-)))))))))))
Bardzo fajna praca, ale dlaczego ta mysz ma biust o_O? Poprawiłabym tutaj jedną rzecz, ale to Ci napiszę na maila, żeby jury od wyzwania nie widziało :P.
OdpowiedzUsuńMarta, pyskata ty jesteś, aż strach się bać! :-) I proszę mi tu nic nie poprawiać, bo ma być tak i koniec! Ja chyba zacznę do ciebie chodzić i krytykować. :-) A byłoby co! Hi, hi!
UsuńA proszę bardzo :). Aż jestem ciekawa, co byś skrytykowała i jak, więc wal śmiało!
UsuńHa! Coś bym tam znalazła, spoko loko ! W końcu nikt nie jest ideałem! :-)
UsuńOooo! Piękna praca, ja bym nic nie poprawiała. Mnie się cytata mycha podoba - klimatyczna. Powodzenia. :))
OdpowiedzUsuńMarta miała na myśli, że za dużo dżdżownice mają hmmm... śliskości. :-) Ale takie miały być. :-) Cyce też maja być, bo tak ja to widzę. :-) Stateczna gosposia z tej myszy była!
UsuńMnie się ogólnie obrazek też podoba, chociaż uśmiałam się z cycatej myszki. hihihihihihi. Wiesz Aniu ja chyba za słabo czytałam tę bajkę, bo nie przypominam sobie, by Calineczka była przekłuta łańcuchami. No ale jak ma być groźnie to jak najbardziej można dołożyć taki element grozy.
OdpowiedzUsuńbuziaki i trzymam kciuki byś wygrała.
Nosz Baśka! No nie była, ale to dlatego mówię, że to moja wizja zniewolenia tej delikatnej istotki! ;-)
UsuńMysza też nie była taka ...hmmm...obfita w tej historyjce...
Ale tu miało wiać grozą , dramatyzmem i humorem!
Wygrać nie wygram raczej, ale niech chociaż zobaczą :-)
Aneczka co post to coraz lepsza praca, za pół roku pewnie zawisniesz obok najwiekszych, oj cuda robisz kobieto
OdpowiedzUsuńI co jeszcze? A zawisnę chyba wtedy, jak mnie dorwą i powieszą za przerabianie pięknych baśni na swoją modłę! Hi, hi!
UsuńO prosze jakie nieszablonowe podejscie do tematu, prosilabym tylko o uzupelnienie naszego banerka
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu CraftStyle
UsuńPodlinkowany baner do was jest na pasku bocznym. A musi być też w poście? Jak tak , to uzupełnię... :-)
UsuńOki, nie zauwazylam, :) na przylosc, łatwiej dla nas ;) jak jest przy zgłaszanej pracy
UsuńOjtam, ojtam... A z boku lepiej go widać, bo jest na górze... :-) Nie ma sprawy, na drugi raz włożę go do posta. Teraz tego nie zrobiłam, bo dosyć dużo zdjęć dałam. :-)
UsuńNiewinne dziewoje w łańcuchach, robale, martwe ptaszki - Ty wiesz co ja lubię :-)
OdpowiedzUsuńNosz chciałam dodać dramatyzmu, bo przecież jak się człowiek wczyta w tą historię, to aż włos się jeży! Czy nikt nigdy nie wczuwał się w JEJ osobę??? :-)
UsuńZ cycatą myszą jeszcze nie miałem styczności, ale całkiem niezła :-)
OdpowiedzUsuńGosposia całą gębą, a raczej pyszczkiem! Wiedziała swoje, dlaczego młoda ma się hajtnąć ze starym piernikiem... :-)
UsuńNapisałabym coś oryginalnego, ale jestem w zbyt dużym szoku. Fantastycznie!
OdpowiedzUsuńBez przesady... :-) I dzięki!
UsuńWow!!!!! Istne baśniowe cudo! Gratuluję pomysłu, wykonania i cierpliwości:)
OdpowiedzUsuńA dziękuję, ale do tego nie potrzebuję cierpliwości, bo to samo jakoś idzie jak się zacznie... :-)
UsuńJa tak tylko nieśmiało - z jakiej modeliny jest sukienka Calineczki? Przepiękny kolor!
OdpowiedzUsuńJest to Imitacja kamienia jadeit z Fimo. Ma fajne , półprzezroczyste właściwości i delikatny zatopiony złoty pył... Jeden z najlepszych ich kolorów! :-)
Usuńwow, to jest świetne!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńŚwietna praca- mam nadzieję że zdobędziesz nagrodę.
OdpowiedzUsuńWatpię, ale co tam. Nie to jest najważniejsze. :-)
UsuńGratulujemy wygranej !!!
OdpowiedzUsuńSzczegóły tu >>> http://craftstylepl.blogspot.com/2015/02/wyniki-wyzwania-bajkowe-love.html
O! Seeeerio? Dzięki! :-)
UsuńObrazek fantastyczny, uwielbiam taką mnogość interesujących detali, jest na czym oko zawiesić. Te ziarenka, przybory, korzonki, robaczki... I myszowe cyce jak donice, ofkors. ;) Zasłużona wygrana!
OdpowiedzUsuńHa, ha! Następna zazdrości walorów biednej myszce.... A detale muszą być, to cały charakter tej scenki! Coś jak u ciebie, dużo ma się dziać!
UsuńZazdrościłabym, gdybym sama miała tamże niedobory. ;P Mysza po prostu kradnie całe show! :) Czyż nie o to chodziło? :P
UsuńA powiem ci, że w sumie nie... Nawet o tym nie pomyślałam, bo dla mnie to norma, że jedni hojnie z przodu dostali, a inni zasuszone rodzynki chowają pod bluzką... :-)
UsuńPiękna praca i te detale :)!
OdpowiedzUsuńDzięki! ♥
UsuńNiesamowita praca!!! Podziwiam zdolności ulepienia jakich szczegółów, wszystko piękne i w prawdziwym bajecznym klimacie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za takie miłe słowa...
Usuń