Dopiero dziś sie mogłam pojawić, bo cała rodzinka mi sie pochorowała... No masakra! A tu tyle rzeczy mnie goni! Obiecałam do szkoły na Dzień Babci i Dziadka dekoracje zrobić do przedstawienia... Będzie o Rzepce... Wiec trzeba mi tę rzepkę stworzyć, a do tego jakieś ogrodowe marchewki i inne warzywa. Niedawno było przedstawienie o Warsie i Sawie, i postanowiłam przełamać lody i zgłosiłam sie do namalowania fal. I jak mi wyszły?
Miałam do dyspozycji tylko dwie farby, bo zawsze w szkole bieda, jesli chodzi o materiały do prac, a u mnie też nie zawsze jest kasa...
Moja Jagoda została wtedy legalnym Pierwszakiem...
Nieźle Ci wyszły te fale ;).
OdpowiedzUsuńDzienks, w szkole zawsze brakuje rąk do robienia dekoracji do przedstawień...
Usuń