Jestem trochę chora, więc krótko:
Pani co kupiła kleszcze na uszy, poprosiła o ...pchły.
Będzie swe fobie zwalczać poprzez kolczyki. Dla mnie git.
A oto i one...
2 cm czystego, krwawego szczęścia... ;-)
Co do samej roboty, to bardzo ciekawie się nad nimi pracowało...
Ania jak ??? ręcami??? 2cm szczegółów, niesamowita jestes
OdpowiedzUsuńTia... Ta znowu nie wierzy.... Oj, babo jedna, uwierz mi wreszcie! Lepię palcami u stóp!!! ;-)
UsuńFaktycznie wypasione :D.
OdpowiedzUsuńHodowane na własnej krwi. I upieczone. Mniam...
Usuńble. są okropne;) jesteś mistrzynią robakowania
OdpowiedzUsuńStaram się, dzięki... :-)
UsuńŁo matko, napisałabym że ładne, ale... nie mogę... są ohydne i takie prawdziwe że bleh! :P
OdpowiedzUsuńNo i to jest odpowiedź !!! Dzięki wielkie!
UsuńNo jak zwykle genialne! Ale od ich noszenia to uszy muszą chyba nieźle swędzieć ;-)
OdpowiedzUsuńI potwierdzasz moją teorię na temat leczenia fobii biżuterią - bo ja ostatnio plotę pająki i taki mi pomysł przyszedł do głowy :)
Pozdrawiam :)
No, czyli nie tylko ja mam takie pomysły. To super, pajaki górą! :-)
UsuńO fuj, ale są realistyczne! :D Nie no podziwiam kunszt wykonania, bo takie maleństwa zrobić i to jeszcze na taki wypasie, tak dokładnie - szacunek :)
OdpowiedzUsuńNo, łatwo nie jest, ale jaka radocha tworzenia!!!
UsuńRanyyy...ble, fuj, ohydne, wstrętne pchlaki ;) Wiolka siedzi ze mną i mówi, że nie chce już na to patrzeć ;).
OdpowiedzUsuńNie ma już dla Andzi robali niemożliwych do wykonania :)
Zdrowiej kochana ! My też toczymy walkę z choróbskiem ;)
Ja dziś już lepiej. To coś z ciśnieniem było związane, ale położyło mnie nieźle... Bez kroplówek się nie obyło :-(
UsuńWy też zdrowiejcie, bo wirus-świrus krąży! :-)
Są tak okropne i piękne zarazem że w głowie się kręci jak się na nie patrzy :) No i muszę przyznać, że to najbardziej realistyczna praca z modeliny jaką kiedykolwiek widziałam. Przebija wszystko, szacun!! :)
OdpowiedzUsuńŁał, Dzienksy stokrotne... No starałam się osiągnąć realizm, ale jak zaczynam pracę, to nigdy nie wiem tak naprawdę jaka wyjdzie. Efekt i mnie zaskakuje na końcu, hi,hi!
UsuńKonkretne zwierza, bardzo realistyczne, strach pomyśleć, co by było, gdyby pchły były tych gabarytów... ;)
OdpowiedzUsuńChodzilibyśmy z packą z metalu i słoikiem na spacery... :-) Dzięki za odwiedzinki, kolorowa fantazjastko... ;-)
Usuń