czwartek, 13 lutego 2014

Kolejny krótki reset dla mnie...

Poznałam grupę : "Koniec Słodzenia"
Kartkę wstawiłam tam od niechcenia.
A tu Marysia, lider w tej grupie
mocno słowami mnie kopie po dupie!
Jadą mi ostro wszystkie babeczki
że dno, brak talentu, do kitu karteczki!
Do szkoły, kobieto, zerówkę zaliczyć
bo krzywo wycinasz i musisz się ćwiczyć!!!
Wzburzeniu i krzykom nie widać końca...
Aż inne przyniosły choć promyk słońca...
Nie idźcie tam ludzie, ze swymi pracami,
bo zamiast krytyki,dostaniecie słowami
I nie przyjemnymi, uprzedzam od razu...
Postawię więc dla was wieeelki znak zakazu!
Chyba, że jak ja rade byście dali
i "miłym" paniom nie za....bali...


Wierszyk powstał w wyniku wejścia na grupę Koniec Słodzenia na Fejsie.Dołączyłam tam, bo chciałam wstawić moją niedokończoną kartkę i czegoś się dowiedzieć. Zostałam równo objechana, wysłana do szkoły, do zerówki, i zmobilizowano mnie do założenia nowej grupy Wchodzenie bez Mydła. Łał.... Zarypiaszczo tak zostać wkopanym w piasek i podeptanym bosymi stopami, tudzież szpilki wielkich artystek mnie kłuły koło ucha... Nie polecam ludziom skłonnym do płaczu i z miękkim zadkiem. Ale za to wena wróciła na chwilkę, jak widać... Co sądzicie o przekraczaniu granic dobrej , zdrowej krytyki, nie pozbawiając co delikatnieszych ludzi, nadzieji, w swoją pracę (nawet kiczowatą) ???

13 komentarzy:

  1. To tak jak na niektórych forach internetowych. Ilość jadu i hejtu przekracza wszelkie granice.
    Rób swoje, nie patrz na innych. Mnie się Twoje kartki podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Więc takżeś prostaczka bez szkoły!!! Pod moimi kartkami jest 90 komentarzy, większość złośliwa i wogóle dyskusję sobie zrobiły... Bo nie robię ich równo i z części sklepowych, i takie tam. I dobra. Przyjęłam do wiadomości, zapisano do pliku. Ale po co dalej bić pianę? Muszę się zapisać do innych grup, z kulturą jakąś...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ania- głowa do góry! Jak to mówi ojciec dyrektor- alleluja i do przodu :D
    Najważniejsze, że tworzysz dla siebie, że robisz coś co lubisz. Olej te grupy, fora i ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz. Każdy zaczynał od 0 i stopniowo coś osiągał. One nigdy nie były ideałami, też się kiedyś uczyły ;-) I zamiast pomóc, podpowiedzieć co z czym i jak to nie- bo przecież łatwiej skrytykować niż pomóc. Piękny wierszyk :D Pozdrawiam i jestem z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mariusz, zniżasz się wogóle tu przychodząc... Nie śmiem ci stempli czyścić z tuszu...

      Usuń
    2. Ania o czym Ty mówisz? ;-) Lubię tutaj zaglądnąć gdy pojawia się kolejny wpis. Ja tam tez wrzucałem kiedyś i wiem co to znaczy. Ekspertek od poprawnej polszczyzny, gotowania i domowego sprzątanie tam tylko brakuje :D Trzymaj się ciepło i jestem dumny że trafiłem na Twojego bloga. Pozdrawiam
      Pozdrawiam

      Usuń
    3. Dzięki za takie słowa i cieszę się, że lubisz tu bywać.. Niedługo pokażę moje prace z innej dziedziny, w których jestem dobra, bo nikt nie jest dobry we wszystkim! Mam nadzieję, że także mogę liczyć na twoją opinię. Niech klej ci nigdy nie wysycha!!!

      Usuń
  4. Ha ! Ja nie przejmuję się nieatrakcyjnością kartek, zeby nie było! Zdziwiło mnie bardziej, że wchodzisz na jakąś nową grupę, wstawisz pracę do hmmm... oceny, a tu nie ma zwykłych rad, pomysłów, pogaduszek pod humorem, tylko jakby kij w mrowisko wsadził! Toje , Mariusz, dzieła, to by bez mrugnięcia okiem przeszły, bop styl, kolor, papier dobierasz zgodnie z ich oczekiwaniami. Ale to nie grupa egzaminacyjna, tylko zwykłe baby, które też zaczynały, też miały poślizgi... Ja to pikuś, ale poślij tam kogoś, kto jest wrażliwszy na takie potraktowanie, to chyba by rzucił wszystko i się poryczał... Na dodatek wkleiły swoje pierwsze kartki, żeby mi pokazać, że nawet one były lepsze niż moje. Papier ze sklepu, użyte gotowe elementy, wielkie mi halo. Ja nie wycinam dobrze, bo wcześniej tego nie robiłam, ba, nie musiałam tyle nożyczkami operować wogóle! Karka jest krzywa, ja nigdy tego nie ukrywałam, bo to nie miało być perfect, to bardziej takie testy są, jak wyjdzie i czy się podoba. To kazały mi hobby zmienić, bo się nie nadaję... Posikałam się troszkę, przyznaję, pod siebie, bo dawno się tak nie ubawiłam. Tyle ekspertów od super dzieł... łał... no, przyznano mi plus za odwagę, że śmiałam takie kartki wstawić. Ho, ho, no proszę cię bardzo... Na drugi raz nieśmiało zapukam do jakiejś grupy z rękodziełem i najpierw zapytam, czym mogę służyć,żeby móc przeżyć...

    OdpowiedzUsuń
  5. No proszę, a ja myślałam, że ludzie z pasją są wrażliwi i jadu w sobie nie mają. Słabego psychicznie taka krytyka może jeszcze bardziej osłabić.
    Ty Ania jesteś z tych twardszych, więc działaj dalej, a te panny powinny się ustawić w kolejce po rozum.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że mnie to nawet dało nowe spojrzenie na to, że wy tu jesteście podejżanie za ... mili. Czyli artyści z was żadni, gdyby tak osądzać. Po mnie jadą na tej grupie aż do dziś, hi,hi... Chyba lepiej jątrzę niż robię cokolwiek innego. Może powinnam profesję zmienić. Co dla niektórych musisz miec od razu talent wystrzałowy!! Takie BUM ! artystyczne. A jak robisz zwykłe rzeczy, to gratulują ci odwagi, że to wogóle pokazujesz. Dziwy, panie, dziwy... Ja artystka nie jestem, ale właśnie o innych mi ta myśl przyszła,że ciężko im będzie przełamać się i pokazywać, co tam dłubią w domu... A czasem się takie talenty ukrywają... I taki plaskacz w czółko ktoś by im zaserwował... Ludzie pędzą za określonymi stylami i modą, a zapominają, że jeszcze są inni, co lubią zwykłość i prostotę...

      Usuń
    2. W prostocie kryje się piękno, niestety nie każdy potrafi je dostrzec. Nie zmieniaj profesji, czekam na kolejne wypocinki Andzi :)

      Usuń
    3. Najpierw się "wypocę" w wyrku, bom chora okrutnie (lekko kaszlę i boli mnie gardło, ale dramatyzm musi być!). A te kartki dam do oceny dzieciakom i one mi powiedzą najlepiej... To lepsi eksperci od niejednej z nas...

      Usuń
  6. Ale pozytywna z Ciebie kobita! Poprawiłaś mi humor niesamowicie tym wierszem :D O grupie nie słyszałam, ale jej uczestniczki muszą być nieźle sfrustrowane, skoro aż takim jadem rzucają.. Ja to bym chyba nie miała odwagi, zbyt wrażliwa jednak jestem.
    A jeżeli chodzi o figurki, trochę jest na świecie kobitek, które tworzą, także próbuj i Ty, zapraszamy do naszej drużyny :D I proszę mi się tu nie chować ze swoimi dziełami po kątach, tylko pokazywać światu! Pióro lekkie masz, wyobraźnię wielką, także czuję, że stworzysz coś naprawdę super :)
    PS. Jakbyś chciała kilka ciekawych linków, to po prostu napisz do mnie na maila :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sie nie chowam, w końcu za moje, że tak powiem "dzieła", zostałam objechana na grupie. Jak widać na blogu, lubię próbować działać w różnych kierunkach, nie zawsze z dobrym skutkiem. Ale żyje się raz, a co mi tam, przynajmniej nie powiem sobie kiedyś, że nie spróbowałam. Moja jaźń jest wielotematyczna, dlatego jade po łebkach po wszystkich kategoriach ludzkich możliwości...

      Usuń