czwartek, 10 lipca 2014

Królewskie śniadanie czyli wyzwanie do Szuflady...

Wiem, wiem, jak zwykle na ostatnią chwilę...

 Ale to jest chyba bardziej ekscytujące niż wleczenie się i nuuuuuda...

Jako, że wolny czas mnie cudownie nastraja, zrobiłam sobie Królewskie śniadanko.... Tylko co to?
Wpadły mi do niego moje nowe kolczyki !
No cóż, tak apetycznie wyglądają, że chyba się skuszę....

Co wy na takie interpretacje morskich głębin?

Czy zawsze musi być popularna, uśmiechnięta (???) i kolorowa ośmiorniczka lub delfinek ???

Zgłaszam moje cudowności galaretowate do Zainspiruj nas! Kolczyki. w Szufladzie. Są to wkrętki, jakby kto pytał... :-)


kolczyki, pomyślunki andzi, blog, modelina, kalmary, handmade,

modelina, pomyslunki andzi, blog, handmade, kalmary, kolczyki,







A teraz "in progress"...

Polymeranna, kalmary, kolczyki, modelina, blog, pomyślunki andzi,




To ja idę jeść śniadanie i obmyślać naszyjnik do kompletu, a wy tu smaka nabierajcie!!!!!

I komentujcie, oczywiście!


Mniam, mniam , mniam....

:-)

27 komentarzy:

  1. o ranyyyyy cudo Amneczka, jak... kurcze jak ręcami??????? niemożliwe u Ciebie staje się możliwe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalmar miał być jak żywy, ale nowa Premo! przezroczysta jest właśnie testowana jak widać... Urzeka mnie ta akurat masa, świetnie się rzeźbi... Ręcami, ręcami, babo ! I narzedziami! Na wszystko jest sposób! :-) Jakbyś blisko mieszkała, to bym cię podszkoliła zaraz!

      Usuń
  2. To jest tak obrzydliwie piękne, że ludzi można straszyć, iż się świeże nosi. Bo niech pani zobaczy jeszcze nie śmierdzą. ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby jeszcze takie całkiem galaretkowate były to może by i uszło... Ale może być ciekawe, takie dziwne spojrzenia. Pójde do rybnego i zapytam o świeże kalmary, bo moje już wyzionęły ducha.... :-)

      Usuń
  3. kalmar jak żywy, masz Aniu niewątpliwie talent.
    chyba zgłoszę się do Ciebie na nauki też bym sobie z takiej masy pokleiła tylk obawiam się czy mnie stać na te wszystkie masy i narzędzia do tego.;)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oliwko, żaden problem! Podpowiem ci co na początek, żeby nie było za drogo. A jak jeszcze powiesz, co byś chciała robić, to ci doradzę ile i czego potrzebujesz. A tak na próbę to radzę kupić jedną , jedyną kostkę np białą lub czarną i pomiąchać nią w cichości ducha i zadać sobie pytanie, czy to jest to ? Bo tak jak ty swoje masy czujesz, tak musiałabyś czuć i tą.

      Usuń
    2. I tu pojawia się pomysł na post pt. Zestaw startowy dla początkujących.

      Usuń
    3. E, lepiej dziewczynie w oczy napisać, bo takie posty już są u dziewczyn na blogach... :-)

      Usuń
  4. Anula REWELACYJNE kolczyki!!
    He he, a na ostatnich fotach to już konsumpcja ;)
    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he,he, nie , to dopiero życie się tworzy... :-)

      Usuń
    2. Wiem, wiem :) żartowałam :)

      Usuń
    3. Anula, GRATULUJĘ wyróżnienia!!! Rzeczywiście oryginalne :) w necie krążą babeczki, ciasteczka, bułeczki, czekoladki, ale kalmarów jeszcze nie było... Super :)

      Usuń
    4. Dzięki. dzięki, i właśnie o to chodzi, żeby moje były te jedyne! Ale , że osobny banner? To rzadkość i to mnie ucieszyło najbardziej!

      Usuń
  5. Rewelacja!
    Pierwszy raz widzę tak oryginalne kolczyki, ale są fantastyczne!
    Efekt WOW murowany!

    Witam w Szufladowym wyzwaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zapraszam częściej, bo będzie tylko lepiej i orginalniej! Dzięki za wspólną zabawę już z góry!

      Usuń
  6. Atak kalmarów maciupcich na Szufladę!!!! oj będzie się działo. Hipnotyczna moc maciupkich bezkręgowców zawojuje serca projektantek ...sukces gwarantowany. Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale kto trzyma kalmary w Szufladzie???? Nie do pojęcia...
      A jesli te ich małe, galaretkowate serduszka ujmą projektantki, to ja nie mam nic przeciwko! :-)

      Usuń
  7. Apetyczne te kolczyki. Wyjdziesz w nich w miasto i mogą Cię popodgryzać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alez one łagodne jak baranki, prosze pana! Tresowane! I nie dadza sie pogryźć jak byle rybkę! :-)

      Usuń
    2. Gratuluje wyróżnienia w Szufladzie. Oryginalność zawsze bedzie doceniona

      Usuń
    3. Dzięki Wojtek, cieszę się jak dzidzia! I Monia znów doceniona, no tylko rozwijać dalej skrzydła z polimerowymi piórami !!!!

      Usuń
  8. Ale numer, kalmary wyszły jak prawdziwe ! Nie mogę rozróżnić co jadalne a co nie, jak zwykle mega! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. No rewelacja ! Jak ty to robisz ?! :) Pięknie, ładnie, aż tak kameralnie się zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń