wtorek, 6 maja 2014

Co ma osiem nóg i jest włochate?

No to już chyba zgadliście... Moda ponoć kocha teraz robactwo wszelakie, tak więc i ja zamiast słodkich kotków ulepiłam te włochate maleństwa (1 cm)... Bo są naprawdę włochate...  :-)




Nie wyszły aż tak super, bo nogi też z modeliny zamiast drucików, ale są dość mocne i chyba się nie połamią. Koleżanka przetestuje je dla mnie... Wiecie, lubię się uczyć łączyć róne materiały, nie ograniczać się tylko do otworzenia paczki z masą... Chodzę po necie, szukam wszędzie co można do tej masy jeszcze dodać... Niedługo przyjdą cieniutkie folijki od pewnej pani, która z chęcią się ze mną podzieliła nowościami. Te folijki plus transparentne Fimo już mi chodzą po głowie... A może wy macie pomysły na dodatki ???

5 komentarzy:

  1. No i dziękuję, nie ma to jak widok włochatego pająka z rana. Przyznam, że potelepało mną trochę. Nie przyjrzę im się dokładnie, bo nie mogę na dłużej zawiesić wzroku. Arachnofobia mi na to nie pozwala. Może w ramach terapii powinnam po takie sięgać ;) Aniu możesz być z siebie dumna ! :))) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, jak cię wystraszyłam, to jestem dumna... Czyli jakoś mi wyszły... :-)

      Usuń
  2. Piękne pajączki :) Masz wyobraźnię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ty też masz jak trzeba coś pokręcić... :-)

      Usuń
  3. Super wyszły :-)
    Włochate pająki wymiatają, bo moja mama robi na ich widok ciekawe miny :-P.

    OdpowiedzUsuń