Dziś o kleszczach i wymiance z babeczkami...
Kleszcze maja 1,4 cm i starałam się wykminić, jak zrobić tą ich siność i szklistość. Są do dopracowania, ale efekt ogólny juz nawet... Łapki im skrócę jeszcze, ale to potem, bo pozaczynałam za dużo projektów i mi kurz na nie najdzie w końcu...
A tu piekna karteczka od Basi wyszyta haftem matematycznym. Strasznie fajne prace robi ta babeczka tymi niteczkami. A jej koszyczki quilingowe mnie pozamiatały...
Basia wymieniła się za pierścionek z fioletowym bzem...
Tu zaś cuda od Ani ...
W środku miły liścik i dwa piękne kamyki malowane przez jej córeczkę, także Jagódkę.
Też dostała bzinkę i coś jeszcze, ale to niespodzianka. Napewno warto odwiedzić jej blog, bo się pewnie pochwali... :-) Ania robi cuda z koralików i sznurków splotami makramowymi. Na lato jak znalazł !!!
O dwóch innych wymiankach później, bo koperty jeszcze w drodze...
Swoją drogą , miło jest tak się powymieniać, jak się nie umie robić innymi technikami. To taki powiew wiedzy jak dla mnie. Wcześniej nawet nie wiedziałam o hafcie matematycznym że istnieje... :-)
Kiedyś zrobiłam parę obrazków haftem matematycznym, ale doszłam do wniosku, że jest nudny ;-).
OdpowiedzUsuńKleszcze jak prawdziwe. Nie przepadam za tymi pajęczakami, bo już parokrotnie jakiś wkręcił się we mnie :-).
Zastanawia mnie tylko dlaczego jeden ma połyskującą głowę,a drugi czarną. Światło się tak odbija na zdjęciu czy tak jest rzeczywiście?
To tylko światło robi takie wrażenie. Nie mam studia do fotek, więc sa jakie są... A haft , jak i różne techniki , nie wszystkim podchodzi. Dlatego cenię zdobycze od innych, bo sama takich nie umiem. :-)
UsuńBle kleszcze ... wolę muchy i pajączki :) kleszcze to świństwo lecz przyznam że zrobione są przepiękne jak na robale :D
OdpowiedzUsuńNo i o to chodzi !
UsuńCoś wiem o takich pozaczynanych projektach...strasznie denerwujące.
OdpowiedzUsuńAleż ta Basia wyszywa, dla mnie wydaje się to niewykonalne...i Ania piękności wyplata. Wszystkie strony zadowolone i to cieszy :)
Pozdrawiam :)
Dla mnie też, w życiu bym tyle tych nitek nie zaplątała... Prędzej bym się po rękach gryzła... Czy Ania zadowolona to nie wiem, dojdzie koperta to zobaczymy... Jeszcze twoja czeka na ten nieszczęsny medalik... Bo reszta już spakowana i czeka...
OdpowiedzUsuńNo a ja adresu nie mam do wymianki :?
UsuńA ulepiłaś już ptaka ??? Zanim ulepisz, to mogę już adres zmienić... :-)
UsuńA szkica dostałam ??? Aniaaaa :)
UsuńA ja dalej nic nie wiem. jakiś w stylu Vintage w beżach i brązach... I tyle wiem...
UsuńAnno!! przez Ciebie w końcu zniszczę monitor, jak będę rzucać czymś w te robale, które wciąż widzę ;)
OdpowiedzUsuńŻartuję oczywiście :) Jesteś mistrzynią tak małego detalu w realu :) o proszę i jeszcze rymuję :)
I dzięki wielkie za pochwały pod moim adresem, jak pisałam paczuszka dotarła dziś - ŚLICZNOŚCI!!! Też będę się chwalić :)
Ale opanuj swój strach, babo jedna !!! Monitor kosztuje, porysujesz i co będzie ??? Mi szkoda jednego : nie umiem kształtować postaci ładnych.... Jakieś krzywusy, gobliny, to i pewnie by mi wyszły, ale ładną syrenę czy wróżkę... To nie ma opcji... Dlatego trzeba i czasem robala idealnego stworzyć, bo ludzkie "?" jest mi obce...
UsuńNo kobietko, bo z "ludzkim", to znajomość anatomii się kłania... Nie żebym się mądrzyła, ale tak jak obserwujesz robale, tak musiałabyś zacząć z czynnikiem ludzkim, a jeżeli cały człek za duży do ogarnięcia, to może na początek fragmenty - może kolczyki - stópki, albo naszyjnik ucho??? albo bransoletka - dłoń??? Było by ciekawie :)
UsuńYyyyy... Jakoś ludzie mnie nie biorą... Ale poćwiczę, a jakże !!!
Usuńkleszcze "straszne" jak żywe , jestem pełna podziwu
OdpowiedzUsuńDzięki... :-)
Usuń