Wiecie co to oznacza ? Że w końcu skończyłam mój DOM... A należał się pod serwetką, że aż mu tłuste plamy powypływały... No masakra.... Za dużo było elementów, żeby go szybko móc skończyć. A aż tyle wolnego nie miałam, żeby to machnąć za jednym posiedzeniem... Ale jest i to się liczy. Domek został zawieszką, ale nie pytajcie dlaczego.
Tak więc zgłaszam moją pracę na Wyzwanie w Szufladzie o tematyce "Dom".
Prace są moje i niegdzie do tej pory nie były publikowane.
Co o tym myślicie?
Domek ma 12 cm i dopiero na fotkach widać wszystkie niedociągnięcia.
Zostawiam was teraz samych, cobyście mnie objechali bez mydła...
Ania kto by patrzył tutaj na jakieś niedociągnięcia. Widzę bardzo ładny, przyjazny dom, i oczyma wyobraźni wkład pracy :) Rzuca się w oczy :)
OdpowiedzUsuńTy nie słódź mi tu, tylko krytykuj !!! Oj ! Uciekam, bo miało mnie nie być...
UsuńA, za mało soli...a ja jeszcze kilo cukru dosypię !!! :))) i piętro w tym domu wynajmę ;) he he :)
UsuńNo, tam gdzie ta papuga chyba... Albo obok stoi kawalerka do wynajęcia, kwiaty regularnie podlewam . :-)
UsuńWspaniały dom, aż chciałoby się zajrzeć do środka! Wyszedł pięknie.. Wróżę wygraną :)
OdpowiedzUsuńByłoby na modelinki :-) ... Ale jak narazie nie mogę doczekać się wyników jednego konkursu... :-)
UsuńAniu co to za dom, do którego ja się nie zmieszczę? Wybuduj wielki i ma być dużo pokoi dla moich szpargałów. Koniecznie zostaw mi tego kotka i papugę. Kwiatki też lubię. Co z tego, że ten jest piękniusi i malusi. Trzymam kciuki za wygraną, a do kiedy mam trzymać kciuki?
OdpowiedzUsuńOj, nie pomyślałam, że ktoś będzie tam zaraz swój zadek chciał zasadzić ! No , sorry !!! A na twoje szpargały to chyba z dobudówką by trzeba... Wyzwanie jest do 20 maja, ale do tego czasu ci palce zdrętwieją, więc wyluzuj... ;-)
UsuńAniu, wyszedł ślicznie, bajkowo :) I te wszystkie szczególiki i detale - podziwiam!!
OdpowiedzUsuńDzienksy... :-)
UsuńTo ja też chce tylko takie niedociągnięcia robic , śliczny
OdpowiedzUsuńThanksy.... krzywy w cholerę, ale fajne doświadczenie było...
UsuńAle Ty masz cierpliwość do takich detali. Rewelacyjny!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo sama się dziwię, bo do innych rzeczy to już nie mam. Pierdyknęłabym w kat i tyle. A tu trochę walczyłam... Ale wiem już, że nie znoszę przedłużać projektów, bo przestaję mieć do nich zapał.
UsuńAle szkoda by było modeliny, włożonej pracy i wyzwania, wiec dlatego nie rzuciłaś nim w kat ;p.
UsuńTe tłuste plamy to uplastyczniacz :).
Przyjrzałam się i żadnych niedociągnięć nie widzę. Inie piszę tego po to, żeby ci było miło tylko SERIO tak jest. ;)
Słodzisz, Martuś, słodzisz.... Okularki się kłaniają... :-)
UsuńPiękny dom dziękujemy za udział w wyzwaniu szuflady
OdpowiedzUsuńA dzięki, z chęcią jeszcze nie raz wezmę udział dla samej frajdy...
UsuńJest niesamowity! Napatrzeć się nie mogę i jakoś nie widzę niedociągnięć... ;-) Te kolory i dbałość o drobiazgi - super!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady :)
Dzięki, cieszE się , że się podoba !
UsuńTo dopiero super domek, rewelacja :)
OdpowiedzUsuńNo aż taki super nie jest, ale fajnie się go robiło... Lubie poznawać nowe możliwości tej masy...
Usuń