Buuuuu !!!!!!
Wiecie co, już Was nie lubię.... Jesteście jak wampiry energetyczne!!!! Siedzę przed Waszymi blogami, oglądam Wasze prace, a ręce opadają, szczeka opada, i sił mi zaczyna brakować.... Im dłużej spoglądam na monitor, tym bardziej duch ze mnie odchodzi... Te materiały, te koraliczki, te niteczki, guziczki, wstążeczki.... Mi do Was daaaaalekoooo, aż tam het.... za płotem.... Tłumaczę sobie, że przecież Wy skrapiecie, szyjecie i kleicie już jakiś czas, że zdobyliście już doświadczenie i macie fury nachomikowanych gadżetów do tych robótek...
I znowu Was lubię, bo po ciepłej herbatce (dzieci mam na wyjeździe, więc luuuuuz...), lecę obejrzeć następnego bloga, bo przecież to jak wir wciąga, przemieli mnie trochę, ale ok, dam radę i juz oczka śmigają....
Pracujcie, dłubcie tam sobie, a ja ciuchutko będę podglądać...
Wciąga i to jak :) ) Pozdrawiam serdecznie życząc udanego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuń